W XXI wieku dostęp do wiedzy stał się niemal nieograniczony. Kursy online, webinary, szkolenia stacjonarne i platformy edukacyjne sprawiły, że niemal każdy może dziś wystąpić w roli nauczyciela, mentora czy trenera. Paradoks polega jednak na tym, że mimo tej obfitości wiedzy, liczba błędów, wypadków i nietrafionych decyzji wcale nie maleje.
W wielu obszarach – szczególnie tam, gdzie stawką jest bezpieczeństwo, zdrowie, odpowiedzialność prawna lub stabilność organizacji – problemem nie jest brak informacji, lecz brak realnych kompetencji.
Właśnie w tym miejscu pojawia się pytanie, które coraz częściej zadają sobie świadomi odbiorcy: czy osoba, od której uczę się lub której powierzam bezpieczeństwo swojej firmy, jest rzeczywiście ekspertem, czy jedynie sprawnym sprzedawcą szkoleń?
Dlaczego to rozróżnienie ma dziś tak duże znaczenie?
W świecie regulacji prawnych, odpowiedzialności pracodawców, RODO, BHP czy zarządzania ryzykiem, konsekwencje błędów nie kończą się na niezaliczonym teście.
Mogą oznaczać postępowanie przed ZUS, kontrolę PIP, odpowiedzialność karną lub cywilną, a w skrajnych przypadkach – trwałe konsekwencje zdrowotne dla ludzi.
Dlatego różnica między ekspertem a trenerem nie jest kwestią prestiżu czy nazewnictwa. Jest kwestią odpowiedzialności za skutki.
Kim w istocie jest trener?
Trener to osoba, która potrafi przekazywać wiedzę w sposób uporządkowany, zrozumiały i często bardzo atrakcyjny w formie. Dobrzy trenerzy znają metody dydaktyczne, potrafią angażować uczestników i skutecznie sprzedawać swoje programy szkoleniowe. To ważna i potrzebna rola.
Problem pojawia się wtedy, gdy trener zaczyna być przedstawiany – lub sam się przedstawia – jako ekspert w obszarach, w których nie ponosił nigdy realnej odpowiedzialności za decyzje i ich konsekwencje. W takiej sytuacji szkolenie może być poprawne formalnie, ale całkowicie oderwane od rzeczywistości, w której ludzie działają pod presją, w nieidealnych warunkach i przy ograniczonym czasie na reakcję.
Trener uczy, jak „powinno być”. Rzadko jednak uczy, co zrobić wtedy, gdy nie jest tak, jak w prezentacji.
Kim jest ekspert – i dlaczego to coś zupełnie innego?
Ekspert to osoba, która nie tylko zna teorię, lecz także przeżyła skutki decyzji podejmowanych w praktyce. To ktoś, kto widział wypadki, incydenty, błędy proceduralne i ich konsekwencje. Kto rozumie, że człowiek w realnym świecie nie działa jak modelowy uczestnik szkolenia, lecz jak istota zmęczona, zestresowana, działająca pod presją czasu i odpowiedzialności.
Ekspert nie sprzedaje prostych recept. Wręcz przeciwnie – bardzo często mówi, że coś „zależy”, że dane rozwiązanie ma swoje ograniczenia, a pewnych ryzyk nie da się całkowicie wyeliminować. Myśli kategoriami skutków, a nie atrakcyjności przekazu.
Najważniejsze jest jednak to, że ekspert bierze pod uwagę to, co wydarzy się po szkoleniu – w prawdziwej pracy, w prawdziwej firmie, w prawdziwym kryzysie.
Odpowiedzialność jako linia podziału
Granica między trenerem a ekspertem przebiega w jednym, kluczowym miejscu: odpowiedzialności.
Trener kończy swoją rolę wraz z zakończeniem szkolenia. Ekspert myśli o tym, jak uczestnik poradzi sobie wtedy, gdy coś pójdzie niezgodnie z planem. Gdy procedura okaże się niewystarczająca. Gdy trzeba będzie podjąć decyzję w kilka sekund, bez możliwości sięgnięcia po notatki.
Dlatego ekspert nie uczy wyłącznie wiedzy. Uczy myślenia sytuacyjnego, przewidywania konsekwencji i podejmowania decyzji w warunkach niepewności.
Dlaczego certyfikaty nie są wystarczającym kryterium?
Współczesny rynek edukacyjny pełen jest certyfikatów, dyplomów i zaświadczeń. Same w sobie nie są one niczym złym – potwierdzają ukończenie określonego procesu edukacyjnego. Problem polega na tym, że bardzo rzadko potwierdzają one zdolność do działania w realnych warunkach.
Prawdziwe pytania, które warto sobie zadać, brzmią inaczej:
Czy ta osoba pracowała w środowisku, w którym stawką było zdrowie lub odpowiedzialność prawna?
Czy zna konsekwencje błędów nie z teorii, lecz z praktyki?
Czy potrafi przeanalizować niepowodzenie, a nie tylko sukces?
Ekspert nie buduje autorytetu wyłącznie na dokumentach. Buduje go na doświadczeniu i uczciwości wobec rzeczywistości.
Jak rozpoznać sprzedawcę szkoleń?
Najczęściej zdradza go język. Obietnice pełnej skuteczności, gwarancji bezpieczeństwa czy „jednego szkolenia, które rozwiąże wszystkie problemy”, powinny wzbudzić czujność. Bezpieczeństwo, prawo i odpowiedzialność to obszary, w których uproszczenia bywają szczególnie niebezpieczne.
Jeżeli w przekazie brakuje rozmowy o błędach, ryzyku i sytuacjach granicznych, a dominują hasła marketingowe – warto zachować ostrożność.
Dlaczego w Kaparuk.pl tak wyraźnie stawiamy na ekspertów
W Kaparuk.pl wychodzimy z założenia, że wiedza bez odpowiedzialności tworzy jedynie iluzję bezpieczeństwa. Dlatego łączymy wiedzę z praktyką, prawo z psychologią działania i szkolenie z realnym przygotowaniem do decyzji.
Nie obiecujemy, że problemy nie wystąpią. Przygotowujemy na to, jak sobie z nimi poradzić, gdy już się pojawią.
Jedna myśl, którą warto zapamiętać
Ekspert nie sprzedaje wiedzy jako produktu. Ekspert bierze odpowiedzialność za to, czy ta wiedza ma szansę zadziałać w realnym świecie.